Kościół farny pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu

Paweł Puton

Wędrówka szlakiem wytyczonym przez Jacka Malczewskiego prowadzi do miejsca głęboko wpisanego w historię rodu Malczewskich. Nieopodal kamienicy, w której mieszkał i wychował się przyszły mistrz sztuki malarskiej, w samym sercu historycznego Radomia znajduje się jedna z najważniejszych — a przez wieki najważniejsza — świątynia miasta: kościół farny pw. św. Jana Chrzciciela. Ufundowana przez ostatniego króla z dynastii Piastów — Kazimierza III Wielkiego, który też w 1350 r. lokował Nowy Radom, dzisiejsze Miasto Kazimierzowskie. Dekadę po wytyczeniu od podstaw ram nowego organizmu miejskiego, wznoszonego wedle feudalnych prawideł lokacyjnych i osadzonego na prawie magdeburskim, rozpoczęta została budowa najważniejszej, parafialnej świątyni Radomia.

Warto podkreślić, że kościół farny od samego początku powiązany był ze znajdującym się po sąsiedzku Zamkiem Królewskim, pełniąc na czas pobytu władców funkcję monarszej kaplicy. W okresie staropolskim królewski Radom odwiedzili niemal wszyscy polscy władcy i każdy z nich sprawy ojczyzny polecał w modlitwie w tutejszej farze. W związku z tym przez wieki w kościele odbyło się wiele ważnych i podniosłych nabożeństw, związanych choćby z zawarciem w 1401 r. Unii wileńsko-radomskiej, przyjęciem w 1489 r. hołdu lennego od Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Johanna von Tieffena, przekazaniem drugiemu w historii polskiemu kardynałowi — Fryderykowi Jagiellończykowi w 1495 r. insygniów kardynalskich, uchwaleniem w 1505 r. konstytucji „Nihil Novi”, czy sesjami sejmowymi i trybunalskimi z wieków XVI, XVII i XVIII. Wreszcie mury radomskiej fary przesiąknęły modlitwą pierwszego świętego z dynastii Jagiellonów — królewicza Kazimierza (1458-1484), który z ramienia swego ojca — króla Kazimierza IV Jagiellończyka z radomskiego zamku w latach 1481-1483 sprawował władzę namiestniczą nad Koroną.

Jako najważniejsza, parafialna świątynia Grodu nad Mleczną kościół farny przez kolejne wieki otaczany był pieczołowitą opieką mieszkańców miasta i jego okolicy. W kolejnych stuleciach mieszczanie radomscy oraz okoliczna szlachta upiększali i rozbudowywali świątynię, dodając do jej pierwotnej, gotyckiej bryły kolejne kaplice. Jedną z nich, chyba najbardziej charakterystyczną, jest ta późnorenesansowa, ufundowana przez Kochanowskich – krewnych poety Jana z Czarnolasu. Okazała dzwonnica radomskiej fary stanowi charakterystyczny punkt na mapie miasta. Wieżę widać z wielu, nawet odległych dzielnic Radomia, a w samym śródmieściu jej strzelista sylwetka stanowi doskonale znane mieszkańcom zwieńczenie osi widokowej wielu ulic.

Poplątane i burzliwe dzieje Ojczyzny odcisnęły swój ślad także na materialnej tkance radomskiej świątyni parafialnej, której kondycja podupadła wraz ze schyłkiem I RP. W tym czasie, w pierwszych dekadach XIX w., kiedy podjęte zostały prace mające podnieść świątynię do dawnej świetności, w Radomiu pojawiła się rodzina młodego urzędnika ze zubożałego rodu pieczętującego się herbem Tarnawa — Stanisława Malczewskiego. Poprzez swój pozytywny upór i pracowitość doszedł do znaczącej pozycji społecznej i materialnej, pozwalającej mu włączyć się w działania, które doprowadziły do renowacji parafialnej świątyni Radomia. Traktował to jako swój patriotyczny obowiązek oraz wyraz głębokiej wiary i odpowiedzialności za kulturowe i chrześcijańskie dziedzictwo przodków. Szczególny ślad w sztafecie pokoleń radomian, modlących się w murach fary, pozostawiła córka Stanisława Malczewskiego — Wanda. Dzisiejsza Sługa Boża, zwana nie bez przyczyny „Mistyczką z Radomia”, właśnie w radomskiej farze otrzymała od Boga moc darów sakramentalnych. Przede wszystkim tu 22 maja 1822 r. została ochrzczona, tu też równo osiem lat później przyjęła po raz pierwszy Komunię św. Warto podkreślić, że podczas tej drugiej uroczystości otrzymała dar mistycznego kontaktu z Chrystusem, zawierzając Mu wówczas swe życie i oddając je na wyłączną służbę Bogu. Dzieciństwo i młodość Wandy Malczewskiej, spędzone „w cieniu fary”, w dynamicznie rozwijającym się wówczas wojewódzkim Radomiu, ukształtowały charakter późniejszej Sługi Bożej, działaczki społecznej, nauczycielki wiejskich dzieci, mistyczki obdarzonej wizją przyszłych losów Polski.

Dzisiejsza bryła kościoła farnego pw. św. Jana Chrzciciela to efekt ostatniej wielkiej renowacji świątyni, przeprowadzonej w latach 1908-1909 wg projektu wybitnego architekta Józefa Piusa Dziekońskiego. Pomimo licznych prac oraz znacznej rozbudowy i przebudowy kościoła mamy w tym przypadku do czynienia z prawdziwym Sanctuarium Praecursorum — miejscem świętym naszych poprzedników, jak trafnie ujął to autor najnowszego przewodnika po farze, Łukasz Zaborowski. Przekraczając próg świątyni odnajdziemy liczne ślady dawnych radomian, którzy się tu modlili, w tym wiele wyjątkowych i wybitnych postaci, spośród których mistyczka Wanda Malczewska, jej bratanek malarz Jacek Malczewski (także tu ochrzczony), to tylko przykłady nagromadzonego tu ładunku chrześcijańskiego dziedzictwa miasta.

Paweł Puton,
regionalista, miłośnik historii i dziedzictwa kulturowego regionu staropolskiego, pracownik Ośrodka Kultury i Sztuki „Resursa Obywatelska” w Radomiu, członek Radomskiego Towarzystwa Naukowego.