KLUB
INTELIGENCJI
KATOLICKIEJ

IM. STEFANA KARDYNAŁA WYSZYŃSKIEGO
ul. Sienkiewicza 13, 26-600 RADOM



Homilia wygłoszona podczas uroczystości poświęcenia pomnika pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich w Radomiu
18 czerwca 2013 r.

 

Panie Prezydencie,
Rad dom bym Ci zbudować

Ekscelencjo,
Najdostojniejszy Księże Biskupie Radomski
Ekscelencje,
Czcigodni Księża,
Przewielebne Siostry,
Przedstawiciele Rządu i Parlamentu,
Poczty Sztandarowe,
Żołnierze, Harcerze, Strażacy,
Szanowni Goście i Domownicy Radomia,
Wszyscy, Kochani moi!

To wielki dla mnie honor
i łaska,
że wobec Dostojnych
mogę przemawiać w godzinie,
kiedy Radom i Polska
modlą się za Ojczyznę,
gdy odsłaniany będzie pomnik
śp. Marii i Lecha Kaczyńskich
i wszystkich ofiar Smoleńska
z 10 kwietnia 2010 r.
Rad dom bym Ci zbudować,
Panie Prezydencie!

Zasłuchałem się w piękną przypowieść ewangelijną
o ptakach niebieskich
i o liliach polnych.
A ja jestem od pracowitych Borynów
i od Józefa Chełmońskiego z Boczek
i z Kuklówki.
To on zapatrzył się w niebo
i malował odlatujące bociany,
kuropatwy zasypane śniegiem,
babie lato, burze i wiosenną orkę.
Malował lilie, peonie, jaśminy
i kalinę, a wszystko miodem pachniało,
jak w Łowiczu.

Bo
Piękna nasza Polska cała,
piękna żyzna i niemała!...
Lecz najmilsze i najzdrowsze
przecież człeku jest Mazowsze. (W. Pol.)

Jam to pierwszy zobaczył,
mówił legendarny marzyciel,
wędrując w te strony
doliną rzeki Mlecznej.

Oj Radomskie jakieś cudne
gdzie jest taki drugi kraj,
tutaj rzeka Mleczna płynie
i łąkami pachnie maj.
Siła tu ludzi dzisiaj przyszła,
aby poświęcić pacierzem
pomnik tych, co w Smoleńsku zginęli,
Państwu Marii i Lechowi Kaczyńskiemu
Prezydentowi Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej.

Rad dom bym Ci zbudował,
Panie Prezydencie!
Bo tu, w Radomiu,
przeszło 30 kościołów
ręce trzyma w niebie
i mocno stoi na ziemi,
reszta w miastach i po wioskach
od tysiąca lat woła: Boże,
sługami my Twoimi!
W Radomiu rezydowali
książęta piastowscy:
Henryk, Kazimierz i Leszek.
A to pierwsze kościoły – świętego Wacława
darowany benedyktynom z Sieciechowa,
tu Kościół świętego Jana Chrzciciela z 1325 r.
Król Jan Kazimierz
zostawił Radom murowany.

W czasach Jagiellonów stąd zarządzał
i tu modlił się królewicz
Kazimierz Jagiellończyk.
Miał 21 lat. Zmarł na gruźlicę.
Zostawił nam radomską pieśń:
Dnia każdego, Boga mego
Matkę duszo wysławiaj.
Jest patronem miasta Radomia
i diecezji radomskiej.
W herbie miasta jest litera R.
Znaczy to pewnie, że Radom
jest miastem królewskim – Urbs Regis,
ale jeszcze więcej.
Na murach herbu Radomia
jest herb papieski Jana Pawła II,
bo w roku 1991, 4 czerwca
Radom gościł u siebie Papieża Polaka,
Jana Pawła II.

I jeszcze trochę wspomnień.
Na przełomie wieków XVII i XVIII
znacznie wzrosła liczba Żydów,
do tego stopnia, że królewski dekret
de non tolerandis Judeis,
widząc zagrożenie dla Polaków,
kazał Żydom opuścić Radom.

Za 40 lat wrócili znów Żydzi do Radomia,
aby podtrzymać upadający handel w mieście.
Takie są żydowskie losy.

A ten piękny budynek
wg projektu Antonio Solarskiego
to słynne Kolegium Pijarów
pobudowane przez Antoniego Konarskiego,
brata księdza Stanisława Konarskiego, który
odważył się być mądrymsapere auso
i utworzył
Komisję Edukacji Narodowej,
pierwsze w Europie Ministerstwo Oświaty.

Wstydliwą dla Radomia była
Konfederacja Radomska Karola Radziwiłła,
która carycę Katarzynę II
czyniła Królową Polski!

Za to z Kolegium Pijarów
wyrośli tacy wielcy ludzie jak:
Onufry Kopczyński,
Ksawery Drozdowski,
Józef Hofman i inni,
którzy dobrze przysłużyli się Polsce.

A skoro mowa o wielkich ludziach z Radomia,
to w Radomiu żył i tworzył,
prawdopodobnie w tym kościele, u bernardynów,
w latach 1420-1440, Mikołaj z Radomia.
On dziś przedkłada Prezydentowi
Tabulaturę organową i Magnificat
z nieznaną jeszcze w świecie techniką
fauxbourdon.
Wielki muzyk!

W tym też czasie uchwalono w Radomiu
Konstytucję Nihil novi. Nic król bez senatu
i słynne Statuty prymasa Łaskiego,
fundament polskiego prawa ziemskiego.

Drugim bohaterem Radomia z okresu
Powstania Styczniowego jest Dionizy Czachowski
patron 72. Pułku Piechoty.
W okresie międzywojennym
Radom zbudował nowe połączenia kolejowe,
miał własną gazetę, teatr,
początki wyższych uczelni,
Radoskór i początki przemysłu metalowego.

W okresie okupacji
bolesnym krzykiem do nieba
było getto radomskie na Firleju
i 34 tysiące Żydów wywiezionych stąd do Treblinki.
Tam wśród spalonych w krematorium
był i mój umiłowany Żyd – męczennik
Henryk Goldschmidt – dr Janusz Korczak.

Rad i czy ty dalej byś tu dom zbudował?
Tak!
A dlaczego?
Bo tu są dobrzy ludzie!
Pokażę Wam wszystkich:
Patrz:
W Suchedniowie Stanisław Staszic
i prałat Józef Wójcik.
W Wąchocku Cystersi
i pułkownik Jan Piwnik – Ponury
W Studziannie Hubal
i jego szaniec w Anielinie.
Jam Bogu przysięgał,
a nie jakiemuś tam Okulickiemu.
Tak mi dopomóż Bóg
i Jego najświętsza męko
z Paradyża!
Nie ma grobu Hubala
została jeno legenda.

Radomianie,
czując zbliżającą się wolność,
budowali kościół
pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny,
jakby wiedzieli,
że kiedyś będzie diecezja w Radomiu,
a ksiądz Kotlarz męczennik zbudował
świątynię Przenajświętszej Trójcy.
I Miłosierna – Ostrobramska
u księdza Staniosa.

Miłosierna Matko Boska,
w Swą matczyną weź obronę
Tobie oddane Narody
Litwę wierną i Koronę.
I w Skarżysku jest Ostra Brama,
aby za Wilnem nie tęsknił
Ksiądz Biskup Materski.

Radom – tu buduj dom!
Tu Drzewica i Mariówka z siostrami
Gielniów z Ładysławem,
od Gorzkich Żali,
pocieszny Odrzywół,
Przytyk z papryką
i Studzianna z Matką Bożą
Świętorodzinną i gościnną.

Studziańska Matko Świętej Rodziny
z Panieńskiej Góry Ciebie prosimy
obejmij sercem lud Ci oddany,
o to Cię, Matko nasza, błagamy.
Słyszysz, jak w rytmie Oberona
śpiewają Matce Bożej tutejsi ludzie?
Słuchaj dalej:

Tyś Opoczyńskiej Ziemi jest Panią
dla tych, co żywią, bronią i trwają.
Bądź Matką Zielną, Jagodną, Siewną,
tu nad Pilicą Matką Zagrzewną.
Ona tu jest Królową
Staroskrzyńską i Błotnicką,
Jej są kwiatki majowe
jaśminy, bratki,
Matki Boskiej dzwoneczki
pantofelki, korale i łzy
Matki Boskiej.

Ona jest Lipą pachnącą,
Brzozą dziewiczą, Kłosem dojrzałym,
Rzeką błękitną, Zorzą poranną,
Opiekunką skowronków,
Jaskółek Matką.

Promykiem sobotniego słońca,
bo w sobotę Matka Boska
chusty pierze w Pilicy
i suszy je na łąkach w Białobrzegach,
aby były pachnące, świeże
na Dzień Pański – na niedzielę.

Miną rządy,
partie przeminą,
a Ona tu będzie
Matką i Królową.

Panie Prezydencie!
Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie,
że ci ze złota statuę lud niesie,
otruwszy pierwej? (C.K. Norwid)

Żyłem z Wami, cierpiałem
i płakałem z Wami
Nigdy mi kto szlachetny
nie był obojętny,
dziś Was rzucam...
Ale zostanie po mnie
ta siła fatalna
co mnie żywemu na nic
tylko czoło zdobi,
ale po śmierci będzie Was
gniotła niewidzialna,
aż Was zjadaczy chleba
w Aniołów przerobi. (J. Słowacki)

Pamiętajcie o Smoleńsku!
Lecieliśmy po to, aby światu
powiedzieć o Katyniu, o Miednoje,
o Starobielsku,
aby odsłonić światu prawdę
o śmiertelnym kłamstwie.
Staliśmy się ofiarą,
a kaci nas sądzą.

To nie mgła,
to nie nawigacja,
to nie brzoza.
Wyście wcześniej nas zabili!
Odstrzelimy Kaczorów
kartoflane nosy,
bydło do obory! – krzyczeliście.

Polsko,
póki Ty duszę anielską
będziesz więziła w czerepie rubasznym,
póty kat będzie rąbał Twoje cielsko
póty miecz zemsty nie będzie Ci strasznym.
(J. Słowacki)
Ziemia smoleńska pamięta!
I będzie wyrzutem sumienia.
Przekopaliście,
przesialiście,
przekłamaliście!
Wszystko zgodnie z prawem
A te skrzydła połamane,
one wszystko pamiętają
i smoleńskie żale grają,
one wszystkie kłamstwa znają.
Gdy czarne anioły
tych ze Smoleńska sądzić będą,
one wszystko wyśpiewają,
one całą prawdę znają. (por. E. Bryl)

A w Radomiu stanie pomnik
narodowej chwały
i ten będzie ponad
wszystkie Polaków podziały.
Dla Was, coście fałszywie płakali,
krzyżem, cmentarzem i trumnami kłamali,
to na świadectwo dla Was,
bezbożnych bluźnierców,
cynicznych szyderców,
Wam!

A ziemia w Smoleńsku
odtąd nie będzie już przeklętą.
Będzie błogosławioną!
Bo Radom ze Smoleńskiem
rzeką Mleczną się połączą,
a brzoza i wierzba,
co już nie płaczą,
podadzą sobie ręce,
jak weselne panny.
Kłamstwa zaś i zbrodnie Wasze
pochłoną czeluści.
Ucałują się sprawiedliwość i pokój. (Ps 85)

Zstąp Gołębico twórczy Duch!
Jest tyle sił w Narodzie
Jest tyle mnogo ludzi
Niechże w nie Duch Twój zstąpi
i śpiące niech pobudzi. (St. Wyspiański)

Pobudził
i stała się Radomska Solidarność.
I Duch Boży był wtedy
w bluzach radomskiego ludu,
a kamienie poleciały aż do Ursusa
i pogrzebały stary świat.
I zstąpił Duch Boży
na głos Proroka:
Niech zstąpi Duch Twój
i odnowi oblicze ziemi.
Tej Ziemi!

I zstąpił.
I co z tego?
Za wcześnie!
Co Wyście uczynili ze sztandarami,
które Wam święciłem?
Podarliście na partie.
Nic to!
Matka Boska Dobrej Rady
poceruje wieczorami.
Spójrz, Duchu, na mędrców,
którzy ulepili golema
na własne podobieństwo
i na własną zgubę.
Spójrz
na rozpad atomu,
na rozpad moralności,
ładu, porządku,
cywilizacji,
słów, prawa i harmonii,
porządku, logiki,
wszelkich wartości.
Spójrz, zstąp, przybywaj! (R. Brandstaetter)
i ogniem trawiącym spal!

Rad zbuduj tu dom, pomnik,
Niech w nim będą ojciec i matka.
Dzieci naucz mądrości i dobroci,
Miłości Boga i Ojczyzny!
Ten świat bezbożny, kłamliwy,
złodziejski i seksowy – zgnije,
sam sobie kopiąc mogiłę,
na zatracenie.

Po co ludziom stawiacie pomniki?
Żeby kamienie wołały:
Jest Bóg i czegóż Ci więcej?
żeby anioły trąbiły
na cztery strony świata,
a gdy ludzie zapomną,
niech kamienie wołają:
Któż jak Bóg i
nic nad Boga! (W. Pol)
Wtedy zakwitną ogrody i radomskie łąki,
a ludzie podadzą sobie ręce
jak radosne dzieci
i podzielą się chlebem
jak ongiś na przednówku.
I znów będzie słychać
śpiew skowronka
i wołanie przepiórki:
pójdźcie żąć,
a fabryka zbrojeń
będzie znów Łucznikiem
na ludzkie ubrania
modne i wygodne.

Takiej Ojczyzny daj nam dożyć, Boże!
I znowu klęknąć w progu naszych chat
wiemy, że dobroć Twa rozwalić może
gmachy obłudy w plątaninie krat. (T. Rostworowski)
Ty jednak Rad dom chcesz tu pobudować?
To jesteś marzycielem.
Takiego świata i takiej Polski
nigdy nie zbudujesz.
Zbuduję!

To wy jesteście wróżbici i szamani.
A ja Rad buduję dom:

Patrzę w niebiosów mych
błękit przeczysty
i tam jest wszystko:
I Bóg, i Polska,
I dom ojczysty. (J. Tuwim)
A przy pomniku na warcie staną:
Jan Kochanowski,
Ks. Sedlak,
Oskar Kolberg
i Jacek Malczewski.
To pierwsza narodowa zmiana.

A ja Rad buduje Polskę, bo
Ojczyzna moja
to ta ziemia droga,
gdziem ujrzał słońce
i uwierzył w Boga.
Gdzie ojciec, bracia
i gdzie matka miła
w polskiej mnie mowie
pacierza uczyła.

I ja Rad zbuduję nowy świat, bo:

Ten świat się rozpadł
i rozdziera siebie,
lecz żadna z jego podzielonych połów
już się nie modli, o Matko, do Ciebie.
My jedni tylko paląc się na stosie
wciąż ślemy modły w Twój bezmiar daleki.
Poznaj, Królowo, poddanych po głosie
i bądź nam Matką, teraz i na wieki. (Z. Krasiński)
Patrz!
A oni chcą mieć dzieci
bez Matki?!
O tempora, o mores! (Cycero)
Stanął pomnik w Radomiu,
a ja Rad, co budował dom
będę Cię odwiedzał – Panie Prezydencie
i będę Cię pytał,
i kamieni słuchał:
A co dalej z Polską?

Polska będzie Chrystusową,
albo jej w ogóle nie będzie.
O nie daj Boże!
Choćby nam chcieli wyszarpać Ojczyznę
przez podłe czyny i zdradzieckie słowa
i choćby losy rzucali o Polskę,
Ty, Polsko, zawsze będziesz Chrystusowa.
Sądy i trybunały będą radomskie
w Radomiu Trybunalskim,
a Targowica za murem!

I Panią Marię zawsze będę pytał:
Czy Pani woli być
w Krakowie, w Warszawie,
czy w Radomiu?
Rad – mój kochany!
Wiesz, jak bardzo kocham dom.
Wiesz, jak lubię gości przyjmować.
Tak dobrze mi wśród dobrych ludzi.
Stąd już blisko do Marty
i tak blisko do kościoła.
Będę chodzić na prymarię,
a w oktawie z wiankami
wezmę udział w Nieszporach.

Zostańcie z Bogiem.
Ludzie Dobrego Radomia.

Amen.